Od połowy serduszka zależy całe życie - Zosia potrzebuje pilnej operacji!
Bardzo prosimy o udostępnianie informacji oraz wsparcie zbiórki na operację Zosi Bojanowskiej. Mała wojowniczka jest córką wieloletniej pracownicy Muzeum Ceramiki, autorki i współautorki opracowań dotyczących dziejów Bolesławca - Agaty Bojanowskiej
Zosia musi być zoperowana jak najszybciej! Jej maleńkie, bardzo chore serce w każdej chwili może przestać bić. Niestety, w Polsce terminy są zbyt odległe. Gdy stan córeczki dramatycznie się pogorszy, może nie przeżyć operacji… Czasu jest krytycznie mało, a kwota do zebrania na operację w Niemczech gigantyczna, dlatego bardzo prosimy o pomoc dla Zosi, by jej serduszko wciąż mogło bić..
Nasza córeczka urodziła się w kwietniu 2018 r. z ciężką, złożoną, siniczą wadą serca pod postacią serca jednokomorowego – HRHS. Ma zrośniętą zastawkę trójdzielną, hipoplazję prawej komory serca, przełożenie wielkich pni tętniczych, hipoplazję łuku aorty z koarktacją oraz ubytki w przegrodach międzykomorowej i międzyprzedsionkowej. Lewa komora serca musi zastąpić dwie.
O tym, że serce córki jest obciążone wadą, dowiedzieliśmy się już podczas pierwszego USG prenatalnego, ale jak ciężka jest to wada – wiele tygodni później… Jeszcze będąc w ciąży, zaczęliśmy szukać ośrodka, który podejmie się leczenia Zosi. W Polsce były tylko dwa – wybraliśmy Łódź. Tu, w Centrum Zdrowia Matki Polki, Zosia przyszła na świat i do tej pory była leczona przez najlepszych kardiologów i kardiochirurgów, ludzi o wielkim sercu, za co będziemy im dozgonnie wdzięczni.
Nasza córeczka urodziła się w kwietniu 2018 r. z ciężką, złożoną, siniczą wadą serca pod postacią serca jednokomorowego – HRHS. Ma zrośniętą zastawkę trójdzielną, hipoplazję prawej komory serca, przełożenie wielkich pni tętniczych, hipoplazję łuku aorty z koarktacją oraz ubytki w przegrodach międzykomorowej i międzyprzedsionkowej. Lewa komora serca musi zastąpić dwie.
O tym, że serce córki jest obciążone wadą, dowiedzieliśmy się już podczas pierwszego USG prenatalnego, ale jak ciężka jest to wada – wiele tygodni później… Jeszcze będąc w ciąży, zaczęliśmy szukać ośrodka, który podejmie się leczenia Zosi. W Polsce były tylko dwa – wybraliśmy Łódź. Tu, w Centrum Zdrowia Matki Polki, Zosia przyszła na świat i do tej pory była leczona przez najlepszych kardiologów i kardiochirurgów, ludzi o wielkim sercu, za co będziemy im dozgonnie wdzięczni.