Wysłane przez moderator w pon., 12/05/2022 - 18:23
.
W Bibliotece Szkolnej Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych im. mjra Henryka Sucharskiego w Bolesławcu powstała gazetka o tematyce mikołajkowej przygotowana przez Pana Pawła Domzalskiego. Z kolei Pani Sylwia Czernatowicz pięknie przystroiła wypożyczalnię i czytelnię. Od wejścia czuć już atmosferę jutrzejszego święta.
O osobie świętego Mikołaja wiemy niewiele, nie wiadomo więc dokładnie, jak wyglądało jego życie. Najprawdopodobniej Mikołaj urodził się w bardzo bogatej i pobożnej rodzinie, w mieście Patara nad Morzem Śródziemnym, w rzymskiej prowincji Licji – dzisiaj jest to kraina w Turcji. Jako młody człowiek Mikołaj został biskupem stolicy Licji Miry. Mieszkał tam do samej śmierci, czyli około 342 roku. Jak wykazała ekspertyza jego grobu, Mikołaj umarł dokładnie szóstego grudnia.
Kult Świętego Mikołaja
W XI wieku, gdy Mira została podbita i doszczętnie splądrowana przez muzułmanów, relikwie św. Mikołaja przeniesiono do Bari i to właśnie do tego miasta udają się dzisiaj wszystkie pielgrzymki chcące odwiedzić grób św. Mikołaja. O ile prawdziwych wiadomości o Mikołaju zachowało się bardzo niewiele, to już legend i mitów związanych z osobą świętego powstało całe mnóstwo. Zawsze Mikołaj przedstawiany był jako osoba tajemnicza, niezwykle dobra i pomagająca wszystkim ludziom. Już jako dziecko Mikołaj wyróżniał się swoją pobożnością i dobrocią wobec bliźnich. Będąc już dorosłym człowiekiem, Mikołaj dzielił się swoim bogactwem z wszystkimi potrzebującymi, a z pomagania innym nie zrezygnował również wtedy, gdy został już mianowany na biskupa. Hojną ręką rozdawał jałmużnę, nocą zostawiał przed domami biedoty woreczki z pieniędzmi. Jedną z opowieści o szczodrości Mikołaja jest historia trzech córek bardzo biednego mieszkańca Licji, który nie mógł zapewnić dzieciom żadnego posagu. Dzięki pomocy Mikołaja wszystkie trzy córki szczęśliwie wyszły za mąż. Dzięki swoim dobrym uczynkom św. Mikołaj otrzymał od Boga dar czynienia cudów.
Potrafił na przykład ocalić rozbitków z fal morskich, sprawiał, że zboże rosło również w latach nieurodzaju, a nawet wskrzeszał zmarłych. Ludzie szybko nazwali go cudotwórcą, a wyznawcy religii prawosławnej do dzisiaj tak określają św. Mikołaja. Historie o cudownych uczynkach św. Mikołaja przekazywano sobie z pokolenia na pokolenie. Mikołaj został patronem rozbitków, żeglarzy, rybaków, flisaków i przewoźników, posiadał moc poskramiania sztormów, wysokich fal, piorunów i burz. Swoją opieką św. Mikołaj otaczał także więźniów i jeńców wojennych, jego o pomoc prosili mnisi, uczeni, literaci, notariusze, uczniowie przed egzaminami, młynarze, piwowarzy. Mikołaj opiekuje się także cnotliwymi pannami na wydaniu. W XVIII w polskich kościołach ustawiano skrzynki św. Mikołaja, a dzięki datkom wrzucanym do skrzynek fundowano posagi dla najbiedniejszych dziewcząt z danej parafii. W polskiej tradycji ludowej św. Mikołaj został także patronem pasterzy bydła i zwierząt, które chronił przed atakami ze strony wilków. Jednocześnie św. Mikołaj troszczy się także o wilki, aby podczas surowej zimy nie pomarły one z zimna i głodu. Szóstego grudnia, w dniu św. Mikołaja, gospodarze i pasterze modlili się do świętego, zachowywali post, a wieczorami zapalali ogniska i składali ofiary nazywane wilkami – były to wieńce z lnu i konopi, które zawieszano na ołtarzach i obkładano jajami. Jak wierzyli ludzie na wsiach, św. Mikołaj był tak dobry, że opiekował się nawet myszami i szczurami.
O osobie świętego Mikołaja wiemy niewiele, nie wiadomo więc dokładnie, jak wyglądało jego życie. Najprawdopodobniej Mikołaj urodził się w bardzo bogatej i pobożnej rodzinie, w mieście Patara nad Morzem Śródziemnym, w rzymskiej prowincji Licji – dzisiaj jest to kraina w Turcji. Jako młody człowiek Mikołaj został biskupem stolicy Licji Miry. Mieszkał tam do samej śmierci, czyli około 342 roku. Jak wykazała ekspertyza jego grobu, Mikołaj umarł dokładnie szóstego grudnia.
Kult Świętego Mikołaja
W XI wieku, gdy Mira została podbita i doszczętnie splądrowana przez muzułmanów, relikwie św. Mikołaja przeniesiono do Bari i to właśnie do tego miasta udają się dzisiaj wszystkie pielgrzymki chcące odwiedzić grób św. Mikołaja. O ile prawdziwych wiadomości o Mikołaju zachowało się bardzo niewiele, to już legend i mitów związanych z osobą świętego powstało całe mnóstwo. Zawsze Mikołaj przedstawiany był jako osoba tajemnicza, niezwykle dobra i pomagająca wszystkim ludziom. Już jako dziecko Mikołaj wyróżniał się swoją pobożnością i dobrocią wobec bliźnich. Będąc już dorosłym człowiekiem, Mikołaj dzielił się swoim bogactwem z wszystkimi potrzebującymi, a z pomagania innym nie zrezygnował również wtedy, gdy został już mianowany na biskupa. Hojną ręką rozdawał jałmużnę, nocą zostawiał przed domami biedoty woreczki z pieniędzmi. Jedną z opowieści o szczodrości Mikołaja jest historia trzech córek bardzo biednego mieszkańca Licji, który nie mógł zapewnić dzieciom żadnego posagu. Dzięki pomocy Mikołaja wszystkie trzy córki szczęśliwie wyszły za mąż. Dzięki swoim dobrym uczynkom św. Mikołaj otrzymał od Boga dar czynienia cudów.
Potrafił na przykład ocalić rozbitków z fal morskich, sprawiał, że zboże rosło również w latach nieurodzaju, a nawet wskrzeszał zmarłych. Ludzie szybko nazwali go cudotwórcą, a wyznawcy religii prawosławnej do dzisiaj tak określają św. Mikołaja. Historie o cudownych uczynkach św. Mikołaja przekazywano sobie z pokolenia na pokolenie. Mikołaj został patronem rozbitków, żeglarzy, rybaków, flisaków i przewoźników, posiadał moc poskramiania sztormów, wysokich fal, piorunów i burz. Swoją opieką św. Mikołaj otaczał także więźniów i jeńców wojennych, jego o pomoc prosili mnisi, uczeni, literaci, notariusze, uczniowie przed egzaminami, młynarze, piwowarzy. Mikołaj opiekuje się także cnotliwymi pannami na wydaniu. W XVIII w polskich kościołach ustawiano skrzynki św. Mikołaja, a dzięki datkom wrzucanym do skrzynek fundowano posagi dla najbiedniejszych dziewcząt z danej parafii. W polskiej tradycji ludowej św. Mikołaj został także patronem pasterzy bydła i zwierząt, które chronił przed atakami ze strony wilków. Jednocześnie św. Mikołaj troszczy się także o wilki, aby podczas surowej zimy nie pomarły one z zimna i głodu. Szóstego grudnia, w dniu św. Mikołaja, gospodarze i pasterze modlili się do świętego, zachowywali post, a wieczorami zapalali ogniska i składali ofiary nazywane wilkami – były to wieńce z lnu i konopi, które zawieszano na ołtarzach i obkładano jajami. Jak wierzyli ludzie na wsiach, św. Mikołaj był tak dobry, że opiekował się nawet myszami i szczurami.
.
Typ:
Zwykła