„Pilot wycieczek, animator, rezydent – praca w turystyce to przygoda”- zajęcia 2TTR w WSB we Wrocławiu
Dnia 10.04.2013 klasa technikum organizacji reklamy oraz technikum organizacji turystyki wyjechała na wycieczkę naukową do Wrocławia na arcyciekawe wykłady w Wyższej Szkole Bankowej we Wrocławiu. Po długiej wędrówce do upragnionego celu podróży dotarliśmy do sali 207, gdzie przywitali nas Grzegorz, Piotr i Milena. Państwo prowadzili warsztaty pt. „Polityczne czary-mary, czyli jak rozmawiać z dziennikarzem ?”. Na zajęciach katowana nas rozlicznymi frazeologizmami. Podamy jedno z wielu ćwiczeń:
- TAK TATA LATA A KLATA LATA TAK.
Ten tekst powinno przeczytać się wielokrotnie i za każdym razem na jednym wdechu.
Dowiedzieliśmy się również jak prezentować się przed kamerą, a mianowicie należy dobrać odpowiedni strój. Głębokie dekolty, krótkie spódniczki oraz drobna kratka nie wchodzi w grę. Również wykluczyć możemy zbyt mocny makijaż. Pamiętajmy, aby nie uśmiechać się bardzo szeroko niczym Miss Świata. Swoje słowa musimy kierować do rozmówcy. Ważna jest też dobra dykcja oraz odpowiednie dobieranie słów. Przede wszystkim myślimy nad tym, co mówimy.
Podczas przerwy większa grupa oddaliła się w celu zwiedzenia uczelni. Po krótkiej pauzie wkroczyliśmy pewnym krokiem na następne zajęcia pt. „Pracuj i baw się – zostań animatorem czasu wolnego”. Dynamiczne zajęcia prowadziły dwie dziewczyny, Malwina i Sandra. Wprowadziły nas w tajniki pracy animatora – rzecz jasna nie rysunkowego. Pokazały nam, jak dobrze można się bawić będąc animatorem czasu wolnego. Nie jest to takie kolorowe, jak nam się wydaje. Jest to również ciężka praca. Nauczyły nas tańca, który jest wymagany na castingu
i kontrakt. Był to taniec Chockolate. Wszyscy świetnie się bawiliśmy i spędziliśmy ze sobą przyjemnie czas. Niestety czas warsztatów szybko minął. Nikt z nas nie chciał opuścić sali 210.
Po kolejnej wycieczce poznawczej po gmachu WSB przyszedł czas na ostatnie tego dnia warsztaty pt. „Pilot wycieczek, animator, rezydent – praca w turystyce to przygoda”. Zajęcia prowadzili studenci z KN Turystyki TRIP CLUB. Te wykłady wydawały nam się najmniej interesujące i… rzeczywiście takie były w porównaniu do dwóch poprzednich. Pani była bardzo stremowana i widać było, że nie ma pomysłu, jak poprowadzić zajęcia. Prowadząca ukazała nam pracę pilota wycieczek przez wykorzystanie do tego scenek sytuacyjnych, które mieliśmy odegrać. Przy tworzeniu scenek bawiliśmy się świetnie, przy występie można wyczuć było lekką tremę. Po prezentacjach nadszedł czas na ogłoszenie wyników. Jury
w składzie: studentci i naszych szanownych, wspaniałych, cudownych pedagogów Pani Bogumiły Sikora oraz Pani Barbary Zięcina wybrały zwycięzców. Ku naszemu zaskoczeniu pierwsze i jedyne miejsce zajęły ex aequo dwie grupy, które otrzymały szałowe nagrody. Mimo poprzedniej niechęci całkiem miło spędziliśmy czas. Pojawiły się również pomysły zorganizowania kursu kierownika koloni i obozów w naszej szkole.
Pełni pozytywnych emocji i nowego doświadczenia wracaliśmy limuzyną PKP do szarej rzeczywistości. Mimo wczesnej pobudki wszyscy byli optymistycznie i entuzjastycznie nastawieni na dalszą część dnia.
- TAK TATA LATA A KLATA LATA TAK.
Ten tekst powinno przeczytać się wielokrotnie i za każdym razem na jednym wdechu.
Dowiedzieliśmy się również jak prezentować się przed kamerą, a mianowicie należy dobrać odpowiedni strój. Głębokie dekolty, krótkie spódniczki oraz drobna kratka nie wchodzi w grę. Również wykluczyć możemy zbyt mocny makijaż. Pamiętajmy, aby nie uśmiechać się bardzo szeroko niczym Miss Świata. Swoje słowa musimy kierować do rozmówcy. Ważna jest też dobra dykcja oraz odpowiednie dobieranie słów. Przede wszystkim myślimy nad tym, co mówimy.
Podczas przerwy większa grupa oddaliła się w celu zwiedzenia uczelni. Po krótkiej pauzie wkroczyliśmy pewnym krokiem na następne zajęcia pt. „Pracuj i baw się – zostań animatorem czasu wolnego”. Dynamiczne zajęcia prowadziły dwie dziewczyny, Malwina i Sandra. Wprowadziły nas w tajniki pracy animatora – rzecz jasna nie rysunkowego. Pokazały nam, jak dobrze można się bawić będąc animatorem czasu wolnego. Nie jest to takie kolorowe, jak nam się wydaje. Jest to również ciężka praca. Nauczyły nas tańca, który jest wymagany na castingu
i kontrakt. Był to taniec Chockolate. Wszyscy świetnie się bawiliśmy i spędziliśmy ze sobą przyjemnie czas. Niestety czas warsztatów szybko minął. Nikt z nas nie chciał opuścić sali 210.
Po kolejnej wycieczce poznawczej po gmachu WSB przyszedł czas na ostatnie tego dnia warsztaty pt. „Pilot wycieczek, animator, rezydent – praca w turystyce to przygoda”. Zajęcia prowadzili studenci z KN Turystyki TRIP CLUB. Te wykłady wydawały nam się najmniej interesujące i… rzeczywiście takie były w porównaniu do dwóch poprzednich. Pani była bardzo stremowana i widać było, że nie ma pomysłu, jak poprowadzić zajęcia. Prowadząca ukazała nam pracę pilota wycieczek przez wykorzystanie do tego scenek sytuacyjnych, które mieliśmy odegrać. Przy tworzeniu scenek bawiliśmy się świetnie, przy występie można wyczuć było lekką tremę. Po prezentacjach nadszedł czas na ogłoszenie wyników. Jury
w składzie: studentci i naszych szanownych, wspaniałych, cudownych pedagogów Pani Bogumiły Sikora oraz Pani Barbary Zięcina wybrały zwycięzców. Ku naszemu zaskoczeniu pierwsze i jedyne miejsce zajęły ex aequo dwie grupy, które otrzymały szałowe nagrody. Mimo poprzedniej niechęci całkiem miło spędziliśmy czas. Pojawiły się również pomysły zorganizowania kursu kierownika koloni i obozów w naszej szkole.
Pełni pozytywnych emocji i nowego doświadczenia wracaliśmy limuzyną PKP do szarej rzeczywistości. Mimo wczesnej pobudki wszyscy byli optymistycznie i entuzjastycznie nastawieni na dalszą część dnia.
Polecam redaktorzy naczelni pisma Karolina Zarzycka oraz Justyna Ostańska.
Zdjęcia wykonała nasza redaktor Karolina Zarzycka w asyście różnych osób postronnych.
Zdjęcia wykonała nasza redaktor Karolina Zarzycka w asyście różnych osób postronnych.